Marek Niedojadło-Cichoński

Potęga natury

Katarzyna Napiórkowska

W kwietniu w Galerii Sztuki Katarzyny Napiórkowskiej zostanie zaprezentowana wystawa Marka Niedojadło. Prezentacja warszawska poprzedza wystawę w niemieckim Mainz.

Marek Niedojadło reprezentuje istotny w sztuce polskiej nurt koloryzmu, jednocześnie jednak oddaje w swoim malarstwie hołd ekspresjonizmowi. Wibrujący kolor, kontrastowe zestawienia – to leitmotiv w twórczości tego artysty. Silna nastrojowość widoczna na płótnach oddaje zmienność natury. Podstawowym wątkiem w malarstwie Niedojadło jest bowiem pejzaż. Czasem malarz przedstawia dziką, nie zmienioną przez człowieka przyrodę, czasem zaś obrazy przedstawiają przestrzeń urozmaiconą architekturą, pozostającą jednak w symbiozie z naturą.

Szafirowe krzewy, pasy dróg, szachownice pól, skłębione gęsto nakładaną farbą chmury, złamania płonącymi czerwieniami przygaszone łagodnymi ugrami – takie jest przebogate uniwersum kolorystyczne w twórczości Marka Niedojadło.

Artysta studiował w Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie – uczelni, gdzie przez dziesięciolecia współegzystowała szkoła koloryzmu zapoczątkowana przez Pankiewicza i nurt ekspresyjny. Połączenie tych dwóch sposobów postrzegania uwidacznia się w tym, co potocznie nazywamy malarskim patrzeniem. Temat wydaje się sprawą drugorzędną – podstawowym zagadnieniem podjętym w malarskim warsztacie artysty jest budowanie obrazu kolorem, by w najwłaściwszy sposób oddać nie tylko to, co widzialne w naturze, ale także to, co otaczająca przyroda pozwala nam odczuć. I tak ekspresyjna maniera i zdecydowany dukt pędzla widoczny na płótnach niesie świadectwo potęgi natury, w którą zapatrzony jest malarz.

Pejzaże Marka Niedojadło dalekie są od łagodnych krajobrazów – są to raczej peany na cześć potęgi natury.

Mimetyzm jest tu zastąpiony bardzo osobistą wizją, obrazy przyrody przetworzone są w postrzeganiu artysty, który niejako uzupełnia je o element emocji. Na kanwie krajobrazu powstają jego pochodne – pejzaże duszy – gdzie obraz słonecznego lata staje się synonimem radości, a zimowy pejzaż oddaje poczucie melancholii i nostalgii.